Brunch with Monika : Czas wolny i podróże

Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czas wolny i podróże. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czas wolny i podróże. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 września 2023

Top 5 speciałów, które musisz zjeść w Turcji

września 19, 2023 0
Top 5 speciałów, które musisz zjeść w Turcji

1. SIMIT - z języka arabskiego oznacza "biały chleb", to pieczywo w formie podobnej do naszego krakowskiego obwarzanka, posypywane najczęściej sezamem lub makiem. Simit jest bardziej miekki i słodki w smaku. Różni go też sposób przyrządzenia ciasta. W porównaniu do krakowskiego obwarzanka nie jest podgotowywany w gorącej wodzie przed upieczeniem.

Simit podawany jest do tureckiego śniadania wraz z mocną herbatą. Spożywany jest głównie z konfiturami, serami, gotowanymi jajkami lub ayranem.

Głównie do spotkania na bliskim wschodzie, szczególnie w Armeni, Turcjii oraz na Bałkanach.

Z innych podobnych Simitowi produktów warto wymienić Rumuńskie mikro bajgielki covrigi zwane "Simigieri" oraz bubliki występujące w Rosji, na Ukrainie i Białorusi.
2. TULUMBA - przygotowywana jest z podobnych składników i pieczona na głębokim tłuszczu, tak jak Churrosy. Konsystencja ciasta jest jednak bardziej chrupka i podawana głównie ze słodką polewą lub sosami. W Istambule do ciasta dodawany jest szafran a sama Tulumba może być powierzchu posypana również kruszonymi pistacjami.

Churros - są bardziej miekkie, puszyste i oryginalnie powinny być podawana opruszone tylko cukrem

3. SÜTLAÇ
- turecka
wersja crème brûlée w postaci budyniu na mleku z dodatkiem ryżu, zapiekanego w piekarniku. Jest o wiele mniej słodki niż Creme Brûlée i konsystencja bardziej przypomina pudding.
 
4. MIDYE DOLMA - tureckie omułki nadziewane ryżem, z warzywami, z reguły ostro doprawione.  Są typową turecką  szybką przystawką do piwa na mieście. 

5. HAMUR KIZARTMASI - smażone na głębokim tłuszczu ciasto drożdżowe. Przypominające w smaku nieco pączka lub langosza. Podawane jest na śniadanie jak i obiad do sałatek. Przez swój dość neutralny smak może być jedzony na słodko jak i na słono.

Zobacz także:

poniedziałek, 11 września 2023

Czy można schudnąć na urlopie?Moje sprawdzone porady.

września 11, 2023 0
Czy można schudnąć na urlopie?Moje sprawdzone porady.


Na ostatnim urlopie udało mi się bez problemy nie przybrać na wadze a to za sprawą paru cennych wskazówek, którymi się dziś z wami podzielę:
  • omijaj węglowodany typu białe pieczywo, makarony, pity, naleśniki oraz ciastka i bułeczki szerokim łukiem 
  • testuj nowinki ale nakładaj mikro ilości 
  • stawiaj na dobre białko - czy to śniadanie czy kolacja wybieraj mięso
  • stosuj propoporcje mięso + warzywa + "mikro cheat" w postaci testowania czego słodkiego lub nieznanego
  • jedz duuuuużo warzyw, sałatek 
  • nie przesadzaj z serami ale testuj - ja lubię te odmienne smaki w połączeniu z winem
  • coś pływaj, rób spacery, wycieczki lub treningi jeśli twój obiekt posiada siłownię ( na moim ostatnim urlopie nie miałam siłowni a mimo to nie przekroczyłam wagi)
  • przede wszystkim ważne i eleganckie: nie nakładaj więcej niż możesz zjeść - zawsze możesz dołożyć więcej 
  • omijaj słodycze a wybieraj rano melony i arbuzy (tak, wiem mają cukier ale trawią się najszybciej i przyspieszają przemianę materii)
  • nie jedz popołudniowych przekąsek a jeśli się na nie zdecydujesz wybieraj wersję fit jak wrapy z mięsem i warzywami, same mięso z burgera bez bułki lub sałatki 
  • rezygnuj z lodów przy basenie są lepsze rzeczy do testowania niz tem cukier
  • nie jedz frytek - wiem, samo zło;)
  • pij dużo wody ale jeśli trzymasz się powyższych punktów nie musisz rezygnować z basenowych drinków, w końcu jesteś na urlopie
  • pij herbatę, wodę oraz kawę ale ogranicz soki czy napoje gazowane. Osobiście ja w ogóle nie pije soków (cukier) oraz coli czy tym podobnych (czytaj cukier prosty)
  • pamiętaj: omijaj prosty cukier i węglowodany ale zawsze znajdź czas na urlopie żeby spróbować lokalnych przysmaków- nawet tych smażonych na dużym tłuszczu. W małych "ilościach poznawczych" nie zaszkodzi ;)
Udanego urlopu!



piątek, 18 sierpnia 2023

Przepis na kawę z kardamonem - wersja Jordańska

sierpnia 18, 2023 0
Przepis na kawę z kardamonem - wersja Jordańska
Podróżującą miałam przyjemność próbować kaw podawanych na różne sposoby. Kawa z kardamonem którą piłam w Jordanii zmieniła moje podejście do espresso. 

Zwrot "kawa po turecku", kojarzył mi się głównie z polską "kawą zalewajką" lub jak to niektórzy lubią ją określać "fusiastą". 
Sposób jej przyżądzenia nie ma nic wspólnego z tradycyją przenia kawy w Turcjii czy Jordanii. Choć podobno jej koneserzy w tej części kraju wypijają ją też z fusami ;)

Składniki na jordańską kawę z kardamonem:
- zimna woda
- kawa arabica łyżek lub dwie
- cukier łyżeczka 
- kardamon najlepiej w ziarnach (2-3 ziarenek)
- cynamon 
- moździerz 
- tygielek do zaparzania kawy



Sposób przygotowania:
W Jordanii można kupić gotową zmieloną kawę z kardamonem. W domowych warunkach najlepiej na świeżo zmielić kawę w młynku do kawy a następnie dodać do niej wcześniej rozdrobiony w moździerzu kardamon. Cynamon jest opcjonalny - ją uwielbiam.
Całość wraz z cukrem wsypujemy do tygielka i zalewamy zimą wodą.

Doprowadzamy do spienienia się kawy trzy razy ściągając szybko z ognia a następnie zlewamy piankę do osobnego pojemnika. Czystą kawę przelewamy do małej filiżanki wielkości jak do espresso.

Poniżej umieszczam filmik pokazujący dokładnie kroki:



Zobacz także:







Praktyczne porady dla podróżniczek w Jordanii

sierpnia 18, 2023 0
Praktyczne porady dla podróżniczek w Jordanii

Jordania to kraj, który zyskał ostatnio na dużej popularności jako kierunek urlopowy. Choć kraj wydaje się być odległy kulturowo i odległościowo to samolotem lot zajmuje około czterech godzin.


Na co zatem warto zwrócić uwagę podróżując jako kobieta z Europy w Jordanii?

1. Na pewno warto bardzo dobrze przemyśleć swoją garderobę pod kątem kulturowym oraz pogodowym. Kobiety z Europy budzą wśród tamtejszych mężczyz dużą ekscytacje i zbyt roznegliżowany ubiór ściąga mocno ich uwagę. Kobiety z dekoltem lub odkrytymi nogami lub rękami mogą spotkać się z zaczepianiem na ulicy oraz z nachalnym gapieniem. 
Polecam luźne ubrania, sukienki, spodnie z 100% bawełny lub lnu. Wszelkie naturalne materiały, który w ponad 40-ciu stopniowym upale przepuszczają powietrze.

2. Koniecznie trzeba zapakować lekki krem z filtrem 50++ do twarzy, całą masę balsamów do ciała z filtrem 50++ lub 100++. Warto nie zapomnieć również o filtrze w balsamie do ust ponieważ dość często ulegają one spierzchnięciu. 
Extra porada: wachlarz oraz parasolka. Będą momenty kiedy mi za tą poradę podziękujesz-szczególnie kiedy będziesz zmierzać w upale do Petry.

3. Wygodne buty do must have podczas każdej podróży. Myśląc o Jordanii polecam wybrać najwygodniejsze adidasy o nie za cieńkiej podeszwie, które jesteśmy wstanie "poświęcić" lub nie będzie nam ich żal gdyby nie udało się ich doczyścić z czerwonego pustynnego piasku. Grubsza podeszwa uchroni nasze stopy od gorącej nawierzchni.
Oprócz butów zakrytych warto również wziąść sandały - u mnie jak zawsze sprawdziły się Birkenstocki.

4. Nie zapominaj przyjmować duże ilości wody! Polecam rozpuszczać codziennie witaminy, elektrolity w tabletkach a także profilaktycznie zażywać probiotyki.

5. Wieczorna pielęgnacja powinna składać się z produktów oczyszczających i mocno nawilżających, aby oczyścić skórę z kremu z filtrem, potu i pyłu. Krople do oczu uspokoją i nawilżają oczy po całym upalnym dniu.

Udanej podróży i daj znać które z porad się przydały lub podziel się w komentarzu swoimi własnymi:)

Zobacz także:





 

niedziela, 2 lipca 2023

Brunch w Jordanii, kraju humusu i falafeli

lipca 02, 2023 0
Brunch w Jordanii, kraju humusu i falafeli

Klimat i kultura
Wyprawa do Jordanii okazała się być o wiele ciekawszym doświadczeniem niż zakładałam. Jordania to o wiele więcej niż zachwycające świątynie w Petrze. To także surowy klimat, wysokie temperatury, góry, piękne pustynne krajobrazy oraz bardzo mili ludzie. Beduini, bo tak o sobie mówią tutejsi mieszkańcy, to ludzie mocno związani z hodowlą wielbłądów, naturą oraz spokojem.


Ludzie
Pomimo wielu rewolucyjnych zmian przeprowadzonych przez królową Jordanii Ranię, dla wielu kobiet poza stolicą królestwa nadal nic się nie zmienia. Widok stylowo pozakrywanych od stóp do głów kobiet w mocnym makijażu z eleganckimi torebkami na mieście to standard. Rzadko ale, jednak spotykałam kobiety w czarnych burkach - długich ubraniach odsłaniających tylko oczy.

Kobiety na codzień noszą lekkie szaty w pastelowych kolorach z których widoczne są tylko twarz, ręce i stopy. Jeśli chodzi o stroje kąpielowe to zauważyłam dwie wersje: zestawy składające się z krótkich spodenek oraz klasycznych koszulek z odkrytymi włosami lub długie tiulowe ubrania zakrywających całe ciało w tym również włosy.

Mężczyźni ubierają się europejsko lub w długie szaty chroniąc głowy upiętymi na nich hustami kefija z biało-czerwonym motywem zarezerwowanym dla Jordanii.

Śniadania/ Jedzenie 
Królestwo Jordanii to kraj płynący humusem, tahini oraz innymi pastami warzywnymi. Kultura jedzenia jest bardzo rozwinięta i ściśle związana z tutejszym klimatem oraz wierzeniami. Jordańczycy lubią spożywać posiłki razem i nie mają w swoim zwyczaju używać do nich sztućców. Większość dań tutaj spożywanych można podać na śniadanie, obiad lub kolację.

Podstawą są pasty z wspomnianego humusu, tahini ale również z grochu, bobu lub bakłażanu (mój ulubiony baba ghanoush). Zapiekane na patelni jajka (szajszuka) czy mięsa owcze z tahini jak kofta lub zawijane w pity shawarmy (rodzaj kebsa) oraz klasyczne, chrupiące kulki falafel.



Do tego wszystkiego podawane są roznego rodzaju pity, często posypane przyprawą zadar (mieszanką lokalnych ziół) oraz drobno pokrojone sałatki, których głównymi składnikami są ogórki, pomidory oraz pietruszka (tabbouleth) lub fattoush (sałatka z grzankami z pity).
Z napojów polecam sok z mięty i cytryny, kawę z kardamonem po arabsku oraz herbatę beduińską (czarna herbata z miętą, cynamonem i kardamonem).




Deser życia w Jordanii to kanafeh czyli zapiekany ser z pistacjową posypką.



piątek, 22 lipca 2022

Kahvalti - tradycyjne tureckie śniadanie

lipca 22, 2022 0
  Kahvalti - tradycyjne tureckie śniadanie


Turcy lubią dobrze zjeść a ich kuchnia obfituje dużo w jaja, sery, warzywa oraz zioła. Codzienne i obfite śniadania porównywane są tutaj do klasycznych weekendowych brunchy. 


Poniżej znajdziecie listę 10 śniadaniowych klasyków z którymi spotkałam się w moim hotelu w Turcji. Wybaczcie estetykę zdjęć ale hotelowe restauracje w swojej formie podawania dań dalekie są instagramowego świata.

 




1. Menemen 

Zapiekane jajka typu sadzone na wcześniej drobno pokrojonych podpieczonych pomidorach, papryce doprawionych czosnkiem, ostrą papryką i pietruszką.

Czasem dodawane jest do farszu drobno posiekane mięso wtedy takie danie nosi nazwę Kiymali Yumurta.


Sam farsz bez jajek podawany jest również oddzielnie jako dip do śniadania.


Ogólnie Tureckie śniadanie słyną z wielu wariacji zapiekanych jajek. 


W żadnej restauracji w miejscu, którym spędzałam urlop nie znalazłam uwielbianych przeze mnie jajek po turecku czyli Çilbir. Najlepsze jak dotąd jadłam w krakowskim Muhabbet oraz poznańskim Blond & Bikini.

www.tureckieprzepisy.pl


2.Börek 

Rodzaj nadziewanego serem i szpinakiem placka filo. W jezyku tureckim oznacza "zawijaniec". Może też zawierać mięso oraz inne warzywa.



3. Sery 

Przypominają wyglądem sery polskie lub włoskie ale to nic bardziej mylnego.



Najbardziej smakował mi ser owczy przypominający smakiem bryndzę - Tulum Peyniri. Jest on jednak bardzo zbity i miał żółtawą barwę. 



Bardzo dobrze smakują też sery podobne do fety (Beyaz Peynir) lub przypominające nasze białe twarożki (Lor Peynir).


4. Çoban salatasi czyli sałatka z pomidorami, ogórkami, cebulą  oraz pietruszką. Klasyk będący podstawą każdego śniadania.



5. Pieczone bakłażany, cukinie oraz papryki, czasem w towarzystwie kuskusu.


6. Oliwki czarne i białe.



7. Sosy na bazie jogurtów z koperkiem, a la kolesław, z papryką oraz słynny ciemny, słodkawy sos z granatu Nar Eksisi przypominający gęsty włoski sos balsamiczny. 


8. Zielenina typu klasyczna sałata roszponka, mięta, bazylia...w olbrzymich ilościach.


9. Desery 

Większość z nich bazuje na mleku zwykłym lub migdałowym jak lekki, biały pudding Keşkül czy Tavukgögsü.



Ciasteczka Kadayif z orzechami,sezamem nasączone syropem cukrowym. 



Revani ciasta z kaszy manny polane syropem cukrowym, ciasta puddingi z makiem oraz kokosem. 



Trileçe ciasto polewane mleczno-karmelowy sosem.



Baklawa cieńkie ciasto filo przekładane orzechami, migdałami i polane słodkim syropem z masła i cukru lub miodu.



Owocowe bardzo słodkie galaretki Rāhat Hūlqum (Lokma) obsypane cukrem pudrem (podobne znajdziemy w Bułgarii) no i najlepsza na świecie Helva czyli chałwa.



To oczywiście tylko przykłady bo tych słodkości jest cała masa do wypróbowania i czasem nie sposób zapamiętać nazw.

Wszystkie desery są niesamowicie słodkie.



10. Herbata i Kawa

Herbata (Çay) jest głównym napojem do śniadania w Turcji. Mocny napar, który nie zawiera goryczki, spożywany jest z cukrem. Taka herbatę tradycyjnie Turcy piją w małych ozdobnych szklaneczkach nigdy w kubkach.



Kawę pije się dopiero po śniadaniu ;-)

Obecnie kawa turecka znajduje się na reprezentatywnej liście niematerialnych obiektów Światowego Dziedzictwa UNESCO.




poniedziałek, 6 stycznia 2020

Z pamiętnika z podróży do Wietnamu...

stycznia 06, 2020 0
Z pamiętnika z podróży  do Wietnamu...

Przemieszczając się po Wietnamie, który jest tak odmienny kulturowo od naszego kraju, zauważałam na każdym kroku jak bardzo tamtejsze kobiety przywiązują uwagę do swojego wyglądu.


Wietnamki, szczególnie w Hanoi stolicy tego kraju to istne "paryżanki" wschodu. Szczupłe i systematycznie unikające słońca piękności dobrze wiedzą jak dbać o jasną  karnację. Na co dzień noszą dyskretny makijaż bądź malują powieki w modnych odcieniach rdzy i pomarańczy. Nieodzownym elementem makijażu są koralowe bądź czerwone usta. Prawie wszystkie mają wytatuowane brwi. Dbają bardzo o dłonie, przeważnie widziałam u nich długie paznokcie. Mają nienaganną fryzurę nie ważne gdzie pracują i co danego dnia robią. Noszą kobiece sukienki i przykładają ogromną uwagę do detali- od kobiecej i błyszczącej biżuterii po dobór koloru ubrań i buty.


Kochają podróbki najdroższych marek. Widok kopii torebki Diora, Gucci, Chanel czy Louis Vuitton to na ulicach Wietnamu standard. To samo tyczy się biżuterii w szczególności Chanel oraz podróbek perfum. Można je znaleźć w foliowanych opakowaniach na bazarach, podrzędnych perfumeriach lub supermarketach na dziale z żelami pod prysznic. "Producenci" są zaskakująco na czasie z nowościami, na półkach sklepowych widziałam nieudolną podróbkę YSL Libre. Wietnamczycy są mocno zapatrzeni w zachód. Podczas podróży nie wiedziałam jednak ani jednego sklepu Sephory czy Douglas'a.


Niemal wszystkie kobiety chodzą i jeżdżą motorowerami na wysokich obcasach. To w Wietnamie najpowszechniejszy środek transportu. Na ulicach bardzo często można spotkać kogoś pozującego do instagramowego zdjęcia w stylówce typu Baleciaga czy Dior. Gdyby nie fakt że w ulicznych sklepach i bazarach sprzedaje się jawnie podróbki ekskluzywnych marek można by pomyśleć, że to bardzo bogaty i mający styl naród.


Wietnamki uwielbiają spotykać się na kawie z przyjaciółkami. Picie kawy w Wietnamie to wręcz rytuał i trudno się nie dziwić gdyż można tu wypić jedną z najlepszych kaw na świecie. Ice coffee z mlekiem kokosowym to nektar bogów a kawiarnie znajdują się na każdym rogu ulicy. Gdyby tylko była w Polsce....eh..