Śniadania wydawane wtorek do niedzieli od 9:00
Brakuje mi w Krakowie więcej takich miejsc na luzie i z dobrym jedzeniem. Targowa 2 to nowe i już dość popularne miejsce na starym krakowskim podgórzu. Trzeba przyznać, że jest nie co ukryte, bo znajduje się w podwórzu starej różowej kamienicy.
Do lokalu wchodzimy przez małe patio. Wnętrze w stylu, które lubię najbardziej czyli mocno loftowe z neonami, odrapanymi ścinami i dywanami na podłodze.
Ściany zdobią obecnie grafiki ilustratora Mateusza Kolka.
Oferta śniadaniowa nie jest duża, ale to właśnie jest jej mocny plus poza wyśmienitym smakiem oczywiście. Uwierzcie mi, że już przed godziną dwunastą trzy dostępne pozycje śniadaniowe z oferowanych siedmiu były już niedostępne.
Brunch:
Zamówiłam omlet francuski z młodym serem marszowickim (młody gruyere), tłuczonymi ogórkami oraz masłem i pieczywem.
Wszystko podane idealnie na czas i o odpowiedniej temperaturze. Śniadanie było porostu sztosem smakowym choć było ono (poza omletem) całkowitą kreacją własną kucharza.
Kawę na mleku roślinnym oraz bez laktozy dostaniemy za dodatkową opłatą dwóch złotych.
Podsumowanie:
Targowa 2 prężnie zaznacza się na gastronomicznej mapie Krakowa. Już nie mogę się doczekać tych letnich śniadań i brunchy serwowanych w tym lokalu. Miejsce raczej jedno z tych na luzie i hipsterskich, więc może nie każdemu przypaść do gustu ale kuchnia świetna!
Polecam każdemu przetestować ich menu, sama na pewno przetestuje jeszcze więcej pozycji śniadaniowych.
Obsługa szybka i bezpośrednia.
Gwiazdki :☆☆☆☆ (daję cztery bo danie było nie dokońca zgodne z menu ale czuję, że w niedalekiej przyszłości moja ocena zmieni się po większej ilości testów na pięć gwiazdek)
Design miejsca: lofotowy
Estetyka potraw: klasyczna bez zbędnych ozdobników
Obsługa: szybka i bezpośrednia
Ceny śniadań: od 22 do 32 złotych
Zobacz także:
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz