Godziny śniadań: do 14.00
Pelier Bistro znajduje się na Krakowskim Przedmieściu, czyli na głównym deptaku w Lublinie.
Wystrój:
Posiada bardzo fajny ogródek wychodzący na deptak jak i nietypowe steampunkowe wnętrze pełne cynkowych rur czy zegarów. Pierwszy raz widziałam tego typu wystrój w bistro.
Brunch:
Karta śniadaniową obfituje w wersję wytrawną oraz słodką. Zamówiłam crêpes suzette, czyli francuskie płonące naleśniki z sosem pomarańczowym ponieważ bardzo rzadko można je znaleźć w karcie śniadaniowej.
Podanie naleśników bardzo eleganckie, smak również bardzo dobry. Mogłoby być więcej sosu i powierzchnia naleśników bardziej chrupko przypieczona. Całość bardzo smaczna.
Croque Madame miał słabej jakości pieczywo i wędlinę. Kanapka była przeciętna i nie zachwycała smakiem. Sałatka dość uboga bo tylko składająca sie z mixu sałat z dresingiem. Było ok ale bez szału.
Kawa świetna, ale informacja o tym, że za mleko bez laktozy trzeba dodatkowo płacić dowiedziałam się dopiero podczas płacenia rachunku. Trochę to późno...
Herbata Ice tea wyśmienita!
Podsumowanie:
Dużym plusem jest na pewno fakt, że obsługa podczas zamawiania informuje od razu o długości oczekiwania na śniadanie. W moim przypadku była to godzina ale to mi zupełnie nie przeszkadzało bo nie byłam aż tak głodna.
Gwiazdki:☆☆☆☆
Design miejsca: steampunk
Estetyka potraw: elegancka
Obsługa: miła, informuje o czasie oczekiwania na śniadanie; zapomina poinformować przy zamawianiu o dopłacie extra za mleko bez laktozy
Ceny śniadań: od 14 do 35 złotych
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz