"Parzona" w Lublinie to miejsce dość oddalone od głównego deptaka ale bardzo dobrze znane wśród przyjezdnych oraz lokalnych mieszkańców.
Wystrój:
Lokal posiada nowoczesne wnętrze oraz bardzo przyjemny zielony ogródek.
Brunch:
Podanie śniadania bardzo estetyczne, ale dekoracja w postaci płatków róży do wytrawnych jajek po benedyktyńsku z łososiem i kaparami średnio trafiona. Jajka same w sobie smaczne, składniki dobre ale sos holenderski totalnie źle zrobiony i podany w mikro ilości. Zamiast puszystego kremu dostałam roztopione masło z cytryną. Bez poprawnego sosu jajka straciły swoją wyrazistość smaku.
Świeżo wyciskany sok był przepyszny!
Podsumowanie:
Lokal sam w sobie bardzo przyjemny ale czas oczekiwania bardzo długi. Parę niuansów w przygotowaniu śniadań wymaga poprawy aby smak dań urzekał nie tylko wizualnie.