Śniadanie wydawane od 8.00 -? (nie znalazłam żadnej informacji)
O śniadaniach w restauracji Esterante dowiedziałam się przy okazji krakowskiego festiwalu śniadaniowego o nazwie Breakfast Week.
Sam lokal informuje na swojej stronie o ofercie na czas tego festiwalu:"Breakfast Week ma na celu promowanie porannych spotkań towarzyskich przy najlepszych śniadaniach w mieście. Goście będą mogli wybrać popisowe menu, które zostało stworzone specjalnie na to wydarzenie. W ramach prezentu serwowana będzie kawa z napojem roślinnym Alpro."
Wystrój
Eleganckie wnętrze w stylu lekko artdeco glam w odcieniach zieleni, złota i szarości.
Do pozostałych zalet designu należy wymienić piękne żyrandole, nietypowy lustrzany sufit oraz widok na plac Nowy. Esterante należy do Hotelu Estera ale posiada osobne wejście.
Brunch/ Breakfast Week
W wybranej przez nas ofercie z okazji festiwalu śniadaniowego (moje i moich brunchowych gości) były: grillowane gofry, szakszuka oraz kawa z mlekiem alpro. W standardowej ofercie kawa, herbata lub sok są za 1 złotówkę.
Gofry z grilla - hummus pomidorowy, duszony szpinak, białe wino, jajko poche, prosciutto crudo, pomidor cherry.
Szakszuka - jajka z wolnego wybiegu, pieczona papryka, cukinia, parmezan, awokado, pomidory, kumin, kolendra, grillowany chleb czosnkowy.
Gofry były delikatnie chrupiące i smaczne choć nie odkrywcze w smaku, brakowało mi tego czegoś. Być może dobrego sosu, który przełamywałby smaki. Hummus z suszonych pomidorów gurował nad całością kompozycji.
Niestety podczas kończenia ostatniego gofra napotkałam w moim śniadaniu na cudzy włos. Poinformowałam o tym obsługę, która bez żadnej reakcji przyjęła fakt do wiadomości i nie zrobiła z nim absolutnie nic. Wypadałoby powiedzieć "przepraszam" i zrekompensować tą sytuację - wielki nietakt ze strony restauracji.
Szakszuka według mojego gościa była wyjątkowo dobra.
Podsumowanie:
Esterante to stylowe miejsce, ale jeśli chcą prowadzić breakfast week powinni zadbać o bardziej przytulny nastrój. Muzyka w lokalu była tak cicho, że goście krępowali się rozmawiać miedzy sobą aby nie usłyszeli ich inni. Panowała atmosfera jak w bibliotece. Obsługa jest zapoznana z menu i daniami jednak zupełnie zignorowała zgłoszony przeze mnie fakt włosa w daniu. Jestem bardzo rozczarowana tą sytuacją. Po takim lokalu spodziewałam się obsługi na wysokim poziomie. Słaba reklama jak na Breakfast Week.
Znajdź to oraz podobne miejsca na mojej BRUNCH & BREAKFAST MAP.
Gwiazdki :☆☆ (2)
Design miejsca: artdeco glam
Estetyka potraw: nowoczesna
Obsługa: ignoruje fakt włosa w daniu, nie podejmuje żadnych kroków celem rekompensaty zaistniałej sytuacji, doinformowana odnośnie karty menu
Ceny śniadań: od 31 do 38 złotych
Ceny śniadań: od 31 do 38 złotych
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz